W Bielawie w województwie dolnośląskim doszło do ogromnej tragedii. Młody mężczyzna został zamordowany.
Wszystko wydarzyło się w nocy z 6 na 7 sierpnia około godziny 3:00 w nocy na ulicy Żeromskiego, to właśnie wtedy doszło do morderstwa młodego mężczyzny.
Według ustaleń policji wynika, że do morderstwa doszło przez przypadek. Morderca pomylił ofiarę z kimś innym. Wiadomo, że ofiara to 22-letni Bartosz piłkarz lojalnej drużyny.
Wiadomo, że Bartosz zginął od ciosu maczetą prosto w serce. Wszystkie okoliczności tragedii wyjaśnia policja pod nadzorem prokuratura.
Zabójca został zatrzymany, lecz do zbrodni jednak się nie przyznaje.