Samochód osobowy uderzył w drzewo. Z auta wypadł silnik. Jedna osoba zginęła na miejscu
Wszystko wydarzyło się 14 grudnia br. około godziny 2:00 w nocy. Wówczas wągrowieckie służby ratunkowe otrzymały zgłoszenie o wypadku drogowym na drodze wojewódzkiej nr 193 z Gołańczy w kierunku Tomczyc.
Zgłaszający poinformował, że widzi rozbite auto, którego silnik leży kilkanaście metrów w polu co może świadczyć o rozmiarach tego zdarzenia.
Działania straży pożarnej polegały na zabezpieczeniu miejsca zdarzenia, ewakuacji osoby poszkodowanej z pojazdu w celu przekazani Zespołowi Ratownictwa Medycznego informuje portal wlkp112.pl Piotr Kaczmarek, z wągrowieckiej straży pożarnej
Po wykonaniu czynności dochodzeniowych przez policjantów, pod nadzorem prokuratora, rozbity pojazd oraz zagrażające elementy usunięto z drogi, która na czas prowadzonych działań była zablokowana dodaje Kaczmarek
Policjanci przybyli na miejsce zdarzenia wstępnie ustalili, że kierujący Peugeotem Partnerem na prostym odcinku drogi, zjechał na lewe pobocze, gdzie uderzył w przydrożne drzewo. W pojeździe znajdowała się jedną osoba – kierujący 29-letni mieszkaniec Gołańczy, który poniósł śmierć na miejscu. Policjanci pod nadzorem Prokuratora Rejonowego przeprowadzili na miejscu czynności procesowe informuje portal wlkp112.pl Dominik Zieliński, z wągrowieckiej policji
Ciało zmarłego zgodnie z poleceniem prokuratora zostanie poddane oględzinom z udziałem lekarza specjalisty patomorfologa, policjanci zabezpieczyli również pojazd. W sprawie wszczęto postępowanie mające na celu wyjaśnienie okoliczności zdarzenia dodaje Zieliński
📷PSP Wągrowiec