W Bolechowie koło Poznania kierowca ciężarówki z naczepą wjechał prosto pod szynobus. Najgorsze w tym wszystkim jest to, że w tym miejscu szlabany były opuszczone i paliło się czerwone światło.
Przed przyjazdem stało po kilka samochodów osobowych z każdej strony. Kierowca ciężarówki ominął jednak te auta i wjechał na przejazd. Obsługa rozpędzonego szynobusu nie miała szans na zatrzymanie.
Uderzenie było tak silne, że ciężarówka przełamała się na pół. W pociągu jechało 15 osób wraz z obsługą. Nikt nie zginął ale są ranni.
Będziemy domagać się aresztu dla kierowcy ciężarówki. Złamał wszystkie zasady bezpieczeństwa i to w sposób rażący
Wielkopolska policja