Były zielonogórski policjant Rafał B. i jego partnerka Magdalena J., rodzice głodzonej Helenki w środę zostali przesłuchani w świebodzińskiej prokuraturze rejonowej. Usłyszeli zarzuty stworzenia choroby realnie zagrażającej życiu dziecka. Złożyli wyjaśnienia, ale nie przyznali się.
– Rodzice dziewczynki usłyszeli zarzuty stworzenia choroby realnie zagrażającej życiu w postaci niewydolności wielonarządowej, spowodowanej przez niewłaściwe żywienie dziecka – powiedziała prokurator Ewa Antonowicz, rzeczniczka zielonogórskiej prokuratury okręgowej. To nosi znamiona znęcania się nad dzieckiem.
Rodzice dziewczynki podczas przesłuchania złożyli obszerne wyjaśnienia. – Nie przyznali się do zarzuconych im czynów – mówi prokuratur Antonowicz. Mówili, dziecko nie chciało jeść żadnych innych produktów, stąd zaczęli ją karmić warzywami i owocami. Matka dziewczynki przyznała, że jest na diecie owocowo-warzywnej. Mówiła, że może „dlatego dziecko nie chciało jeść innych produktów”. Dziecko w rzeczywistości jadło tylko mleko z piersi oraz winogron. – Ojciec podczas przesłuchania powiedział, że jest mięsożerny – mówi prokurator Antonowicz. Rodzice składając zeznania mówili, że Helenka od jakiegoś czasu była apatyczne i był z nią utrudniony kontakt. Zeznali, spała w dzień, a nocą chciała jeść.
Odbyły się oględziny w domu zatrzymanych. Była tam lodówka pełen jedzenia. – Między innymi dlatego wyjaśnienia rodziców, którzy mówili, że są na diecie wykluczającej pewne produkty nie są prawdziwe – powiedziała prokurator Antonowicz.+
Jak wynika ze wstępnej opinii biegłego Helenka była skrajnie niedożywiona i wyniszczona. Ma zaburzenia w rozwoju fizycznym oraz intelektualnym. – Miała wyziębione kończyny oraz obrzęki nóg – powiedziała prokurator Antonowicz. Taki stan był zagrożeniem życia dla dziecka. Jak ocenił biegły, do takiego stanu doprowadziło zła dieta i skrajne niedożywienie dziecka.
Prokuratura wystąpi z wnioskiem o areszt dla rodziców dziewczynki. Grożą im kara do 20 lat więzienia.
Rodzice z trzyletnią dziewczynką zgłosili się do szpitala w Zielonej Górze w niedzielę. Lekarze do razu zauważyli, że dziecko jest skrajnie wygłodzone. Dziewczynka waży 8 kg, a powinna ważyć około 18 kg. Została podjęta decyzja o natychmiastowym przyjęciu dziecka na oddział. Trzyletnie dziecko w ciężkim stanie trafiło na odział intensywnej opieki medycznej.