Wsiadł w ferrari i po chwili zapłacił wysoki mandat

Nie powinno być zaskoczeniem, że ferrari osiągnęło taką prędkość… Jednak kierowca tego luksusowego auta najwyraźniej zapomniał, że obszar zabudowany to nie tor wyścigowy.

Ferrari 458 Italia do „setki” rozpędza się w zaledwie  w 3,5 sekundy. Właśnie takim autem, 44-latek jadąc jedną z ulic Częstochowy miał na liczniku 144 km/h w miejscu, gdzie obowiązuje ograniczenie do 70 km/h. Wpadł na policyjny radar.

Policjanci zatrzymali mężczyźnie prawo jazdy i ukarali mandatem 2,5 tysiąca złotych. Na konto kierowcy trafiło również 15 pkt karnych.

Tym razem zakończyło się mandatem, ale co w sytuacji, gdyby z powodu takiej brawury ktoś stracił życie, dopytują policjanci.

Poprzedni artykułStrażak ochotnik zginął w wypadku. Osobówka zderzyła się z ciężarówką
Następny artykułTragedia na drodze. Zderzenie pięciu samochodów. Jedna osoba nie żyje (ZDJĘCIA)