Wydano list gończy za 32-letnim Sebastianem Majtczakiem, ostatnio mieszkającym w Łodzi. List gończy wydała Prokurata Okręgowa w Piotrkowie Trybunalskim. Jest poszukiwany za spowodowanie śmiertelnego wypadku, w którym zginęły trzy osoby, w tym dziecko. Jadąc BMW z prędkości 253 km/h uderzył w kię, która stanęła w płomieniach. Rodzina zginęła w płomieniach.
Do tragedii doszło, 16 września, około godziny 20:00 na 339 km drogi A1 na wysokości miejscowości Sierosław. Policja informuje, że prowadzone jest śledztwo przez Prokuraturę Rejonową w Piotrkowie Trybunalskim, które ma na celu wyjaśnienie wszystkich okoliczności zdarzenia. Wiadomo, że brały w nim udział dwa pojazdy: MBW oraz kia.
Poszukiwany Sebastian Majtczak prowadził BMW jadąc z prędkością nie mniejszą niż 253 km/h, w miejscu, gdzie obowiązywała dozwolona prędkość 120 km/h. Nie dostosował prędkości kierowanego przez siebie pojazdu do panujących warunków ruchu oraz nie zachował odpowiedniej, bezpiecznej odległości od poruszającego się przed nim w tym samym kierunku samochodu osobowego marki Kia Proceed.
Majtczak uderzył w tył kii. Po uderzeniu kia zapaliła się. Samochód całkowicie spłonął. Kia jechała rodzina. Kierujący autem, jego żona oraz ich dziecko spłonęli w aucie.
Sebastian Majtczak jest poszukiwany za spowodowanie śmiertelnego wypadku. Prokuratura w wydanym liście wzywa każdego, kto zna miejsce pobytu poszukiwanego Sebastiana Majtczaka do zawiadomienia o tym policji lub prokuratora. Za ukrywanie lub pomoc w ucieczce grozi kara do 5 lat więzienia.
Wszystkie osoby, które mają informacje na temat miejsca pobytu poszukiwanego, proszone są o kontakt z VI KP KMP w Łodzi ul. Wysoka 45 lub kontakt tel.+48 47 841 13 00;+48 47 841 13 01 (całodobowo) tel. +48 47 841 69 43 (czynny od 8.00 do 16.00) lub najbliższą jednostką policji.
Numer alarmowy 112. Śledczy gwarantują anonimowość.
Przedstawiciel jego rodziny zapewnił, że poszukiwany stawi się na policji. Niestety do teraz tego nie zrobił. Została za nim wydana tzw. czerwona nota Interpolu, jest też Europejski Nakaz Aresztowania.
Możliwe, że poszukiwany wyjechał z Polski.