Rafał Kasza z klutowego zielonogórskiego Czaru PRL-u ma dość „polskiego ładu”. Od teraz osoby popierające politykę PiS w jego lokalu zapłacą o 50 proc. więcej. – No, przecież jest tak dobrze w „polskim ładzie” – mówi Kasza.
Rafał Kasza pracuje w znanej w Zielonej Góry klubokawiarni Czar PRL-u. Jest też radnym Zielonej Góry. Na facebooku udostępnił wpis właściciela sklepu z butami dla biegaczy „Jacek Biega”, który ma dość PiS i „polskiego ładu”. – Jeżeli wśród moich klientów są jeszcze osoby popierające Prawo i Sprawiedliwość, to niech nie przychodzą i nie denerwują mnie swoimi opowieściami, jak jest dobrze. A jeżeli chcą przyjść, zapłacą za towar o 50 proc – napisał właściciel sklepu z butami.
Radny Kasza podkreśla, że w obecych czasach prowadzenie knajpy jest wręcz bardzo trudne. – Przeżyliśmy pięć fal koronawirusa i dwa lockdownym, a teraz nas przedsiębiorców dobija „polski ład”. – mówi radny Kasza.
Kasza zaznacza, że ma dość galopujących cen gazu i towarów spożywczych. – W lutym Czarowi PRL-u mija 10 lat działalności i na urodziny dostajemy tylko kłody pod nogi – mówi radny Kasza.
Radny wpisuje się w akcje sklepikarza. – Popierasz PiS, jest tobie dobrze w „polskim ładzie’. Nie ma sprawy, w moim lokalu płacisz o 50 procent więcej, bo przez jest tak dobrze – mówi Kasza.