W lipcu 2020 roku kamera miejskiego monitoringu (zamontowana ze względów bezpieczeństwa) nagrała dwie pary, które uprawiały seks na wieży widokowej pod Świętnem na terenie powiatu wolsztyńskiego.
Fragment nagrania z miejskiego monitoringu z niewyjaśnionych przyczyn trafił do internetu. Już pod koniec lipca 2020 roku informowaliśmy, że w tej sytuacji ukarane mogą być zarówno pary za „nieobyczajny wybryk”, jak i osoba, przez którą nagranie wyciekło do internetu.
Latem 2020 roku urzędnik z działu informatycznego urzędu w Wolsztynie, który był odpowiedzialny za bezpieczeństwo danych osobowych, stracił pracę. Sprawą zajęła się także prokuratura. Po roku do sądu trafił akt oskarżenia w sprawie zachowania pracownika urzędu. To jemu postawiono zarzut nieuprawnionego przetwarzania danych osobowych. Mężczyzna nie przyznał się do winy i wyjaśnił, że udostępnił nagranie, by wykazać nieprawidłowości w funkcjonowaniu monitoringu.
Za rozpowszechnianie wizerunku nagiej osoby bez jej zgody groziło mu do 5 lat więzienia. Portal wolsztyn.naszemiasto.pl podaje, że pod koniec stycznia zapadł wyrok w tej sprawie. Mężczyznę uznano winnym i skazano go na 4 miesiące więzienia w zawieszeniu na rok. Wyrok nie jest prawomocny.
Parom, które na wieży uprawiały seks groził m.in. areszt lub kara grzywny. Ostatecznie nic im nie zrobiono.