Nie każdy złodziej ma instynkt samozachowawczy, o czym przekonał się dzielnicowy. 44-letnia mieszkanka Otwocka na oczach umundurowanego policjanta ukradła czteropak piwa. Kobieta była tak skupiona na swoich łupach, że nie zauważyła obserwującego jej policjanta. Została ukarana mandatem w wysokości 500 zł.
W niedzielę, 26 stycznia ,w jednym ze sklepów w Otwocku doszło do niecodziennej sytuacji. 44-latka zdecydowała się wybrać do sklepu, jednak nie na zakupy, a na szybką kradzież alkoholu. – To nie był dla niej szczęśliwy dzień, ponieważ w tym samym czasie w sklepie był otwocki dzielnicowy – informuje podkom. Patry Domarecki z policji w Otwocku. Kobieta była tak skupiona na swoich łupach, które pakowała do torby, że nie zauważyła obserwującego jej umundurowanego policjanta.
Dzielnicowy nie wierzył własnym oczom, widząc kobietę, która chowa cztery piwa do torebki, a później zamiast do kasy kieruję się prosto do wyjścia. Policjant ruszył za kobietą i przyprowadził ją z powrotem do sklepu. 44-latka zwróciła skradziony towar, a następnie przyjęła nałożony na nią mandat w wysokości 500 zł.