Tragedia w lesie. Zginął pracownik

Do tragedii doszło podczas wycinki drzew w lesie koło Roszek. Pracownik został przygnieciony kawałem ściętego drzewa. Zmarł na miejscu.

Wszystko wydarzyło się w poniedziałek, 14 października, w lesie koło Roszek trwała wycinka drzew. Nagle kawał ściętego drzewa runął na jednego z pracowników. Mężczyzna został przygnieciony.

Na miejsce wypadku zostały wezwane służby ratunkowe. Dojechały wozy straży pożarnej z Krotoszyna i OSP Roszki oraz karetka pogotowia ratunkowego. Ruszyła akcja ratunkowa.

Mężczyzn doznał bardzo ciężkiego urazu głowy. Strażacy i medycy długo walczyli o życie mężczyzny. Niestety obrażenia okazały się zbyt poważne. Mężczyzn zmarł na miejscu wypadku.

Szczegóły oraz okoliczności tragicznego zdarzenia w lesie wyjaśnia policja.

Poprzedni artykułWypadek radiowozu podczas pościgu w Koninie. Ranni policjanci
Następny artykułSmutne. Skatowana Lusi miała tylko osiem miesięcy, nie przeżyła. Sprawą zajmuje sie policja i prokuratura