Dramatycznie wyglądające sceny zarejestrowała kamera na przejeździe kolejowym w miejscowości Bugaj w gminie Bliżyn (woj. świętokrzyskie). Kierujący tirem wykazał się całkowitym brakiem wyobraźni i odpowiedzialności. Jadąc z dużą prędkością, naczepą ciężarówki niemalże „zmiótł” z drogi osobowego hyundaia i odjechał z miejsca zdarzenia. Do szpitala trafił 29-letni kierowca osobówki, uskarżający się na ból kolana.
Do zdarzenia doszło w środę , 3 listopada, po godzinie 10.00. Dyżurny komendy policji w Skarżysku – Kamiennej dostał zgłoszenie, z treści którego wynikało, że na krajowej „42” w miejscowości Bugaj doszło do groźnej sytuacji z udziałem dwóch samochodów.
Na miejscu policjanci drogówki ustalili, że na łuku drogi, w rejonie przejazdu kolejowego kierujący tirem doprowadził do zderzenia z osobowym hyundaiem. Samochód osobowy został zepchnięty na barierę energochłonną, a ciężarówka uciekł z miejsc miejsca. 29-letni kierowca hyundaia uskarżał się na ból nogi i został przewieziony na badania do szpitala.
Kilka minut po kraksie na ulicy Legionów w Skarżysku świadek zdarzenia zatrzymał ciężarówkę. Za kierownicą mercedesa siedział 56-letni obywatel Ukrainy. Twierdził, że nie zauważył, że doprowadził do zderzenia z innym pojazdem. Obaj uczestnicy opisanej historii jechali sami i byli trzeźwi.
Za rażące naruszenie zasad ruchu drogowego policjanci zatrzymali nieodpowiedzialnemu kierowcy prawo jazdy. Za popełniony czyn stanie przed sądem.