Śmiertelny wypadek. Opel dachował i uderzył w drzewo. Zginął kierowca (zdjęcia)

Do śmiertelnego wypadku doszło w sobotę, 31 grudnia w Długoszynie. Opel wypadł z dogi i dachując uderzy w drzewo. Zginął 49-letni kierowca opla.

Sulęcińska straż pożarna dostała zgłoszenie o wypadku auta osobowego z informacją, że leży na boku, a w środku znajduje się jedna osoba nie dająca oznak życia.

Po dojeździe na miejsce wypadku strażacy zobaczyli opla, który wypadł z jezdni, dachował i uderzył w drzewo. Strażacy zabezpieczyli miejsca zdarzenia. Ratownika po przeprowadzeniu badania stwierdził brak podstawowych funkcji życiowych u kierowcy. 49-latek zginął na miejscu.

 

Poprzedni artykułTragedia. Nie żyje Komendant Wojskowej Straży Pożarnej w Świętoszewie
Następny artykułKoszmarny wypadek w Nowy Rok. Jaguar został rozerwany i zapalił się. Zginęły dzieci najprawdopodobniej z Zielonej Góry (zdjęcia)