Śmiertelny wypadek. Nie żyje młoda kobieta obywatelka Ukrainy. Sprawca to obywatel Gruzji (ZDJĘCIA)

Młoda kobietę zmarła w szpitalu, po tym jak prowadzone przez obywatela Gruzji auto wypadło z drogi i dachowało. 

Wszystko wydarzyło się w poniedziałek 25 lipca około godziny 21:09. Wówczas to Kaliskie służby ratunkowe otrzymały zgłoszenie o wypadku drogowym na drodze wojewódzkiej nr 470 w miejscowości Szadek, gm. Ceków Kolonia.

Po dojeździe pierwszych zastępów na miejsce zdarzenia stwierdzono, że doszło do wypadku pojazdu osobowego HONDA CIVIC. Pojazd wypadł z drogi, uderzył w przepust drogowy i dachował. Samochodem podróżowały 4 osoby, które w momencie przyjazdu służb znajdowały się poza pojazdem i były przytomne. Na miejscu znajdowała się również karetka transportowa, która najechała na zdarzenie i udzielała pomocy poszkodowanym – informuje mł. kpt. Jakub Baran z kaliskiej straży pożarnej 

Działania przybyłych na miejsce zastępów straży polegały na zabezpieczeniu miejsca zdarzenia poprzez całkowite zablokowanie drogi. Zadysponowano również trzy Zespoły Ratownictwa Medycznego. Ratownicy przystąpili do oceny stanu osób biorących udział w zdarzeniu. Stan poszkodowanych okazał się na tyle poważny, że podjęto decyzję o przetransportowaniu wszystkich uczestników wypadku do szpitala – dodaje Baran

Z ustaleń policji wynika, że 24-letni mężczyzna obywatel Gruzji kierując samochodem osobowym marki Honda Civic,  najprawdopodobniej chcąc sięgnąć po paczkę papierosów znajdującą się między fotelami oraz w wyniku nadmiernej prędkości stracił panowanie nad pojazdem i uderzył w skarpę przydrożnego rowu, doprowadzając tym samym do wywrócenia pojazdu.

Niestety sprawdził się czarny scenariusz. Młoda kobieta obywatelka Ukrainy zmarła w szpitalu. W szpitalu natomiast pozostał 30-letni mężczyzna również obywateli Ukrainy. Natomiast kierowca obywatel Gruzji został zatrzymany.

Poprzedni artykułDramat. 4-letnie dziecko wpadło do basenu i zaczęło się topić. Reanimacja trwała godzinę. Udało się
Następny artykułWjechała „Elką” w ciężarówkę…. Wszystko wydarzyło się na placu manewrym