Śmiertelny wypadek. Ciągnik zmiażdżył mężczyznę. Kierowca był pijany

Siedzący na błotniku mężczyzna podczas jazdy spadł i został przygnieciony przez ciągnik. Niestety jego życia nie udało się uratować. Sprawca wypadku uciekła, ale został zatrzymany. Decyzją sądu najbliższe trzy miesiące mężczyzna spędzi w areszcie.

Do wypadku doszło w piątek po godz. 21.00 w Falejówce (woj. podkarpackie). Ze wstępnych ustaleń policjantów wynika, że dwóch mężczyzn jechało ciągnikiem. Pojazdem kierował 31-latek, natomiast 54-latek siedział na błotniku.

W pewnym momencie traktor się przewrócił. Kierujący zdążył zeskoczyć z ciągnika, jednak pasażer został przygnieciony przez pojazd. Pomimo starań nie udało się uratować życia mężczyzny.

Kierujący traktorem uciekł z miejsca zdarzenia. Po pewnym czasie pojawił się ponownie na miejscu, wskazując, że to 54-latek kierował traktorem.

31-letni mężczyzna został przebadany alkomatem. Wydmuchał prawie 2,5 promila alkoholu. Ponadto ciągnik, którym jechał nie był zarejestrowany ani ubezpieczony. Był to pojazd własnej konstrukcji.

31-letni mieszkaniec powiatu sanockiego został zatrzymany, w trakcie przesłuchania przyznał się do kierowania ciągnikiem i spowodowania wypadku. Decyzją sądu najbliższe trzy miesiące spędzi w areszcie. Grozi mu kara nawet do 8 lat pozbawienia wolności.

Poprzedni artykułGroźna czołówka dwóch samochodów. Kilka osób rannych
Następny artykułPolicja szuka tego mężczyzny. Jest sprawcą przestępstwa seksualnego