Aż 28 zarzutów oszustwa usłyszała 26-letnia mieszkanka województwa śląskiego. Młoda kobieta wynajmowała na krótsze lub dłuższe pobyty pokoje, najczęściej w kilku gwiazdkowych hotelach, po czym wyjeżdżała, nie płacąc za nie. Pokrzywdzeni wycenili straty na blisko 70 tys. zł. kobieta przyznała się do stawianych jej zarzutów. Grozi jej kara do 8 lat więzienia.
W maju br. policjanci z Olesna otrzymali zgłoszenie od właściciela jednego z hoteli na terenie miasta. Kobieta, która wynajmowała przez siedem dni pokój, nagle zniknęła nie płacąc za pobyt. Pokrzywdzony oszacował straty na ponad 3 tys. zł.
Sprawą od razu zajęli się kryminalni z Olesna, którzy „po nitce do kłębka”, w kolejnych tygodniach, zaznaczali na mapie województwa śląskiego i opolskiego miejsca, które odwiedziła kobieta. Prowadzone czynności operacyjne doprowadziły do ustalenia i zatrzymania 26-letniej mieszkanki województwa śląskiego.
Jak ustalili śledczy, kobieta od października 2022 r. do czerwca br. zamieszkała w 24 hotelach na terenie Opolszczyzny i Śląska. W dwóch z nich była więcej niż jeden raz. Najczęściej były to hotele kilku gwiazdkowe, w których niezapłacone rachunki za pobyt wynosiły od kilkuset do nawet 5 tys. zł. Straty jakie ponieśli ich właściciele szacowane są łącznie na 70 tys. zł.
26-latka usłyszała 28 zarzutów oszustwa, do których się przyznała. Teraz sprawa trafi do sądu. Przestępstwo to zagrożone jest karą do 8 lat pozbawienia wolności.