Dozór połączony z zakazem zbliżania się zastosował prokurator wobec zatrzymanego 56-latka, który w sobotę, 14 października, odwiedził byłą narzeczoną. Podczas awantury mężczyzna chwycił szklaną butelkę i rozbił ją na głowie 33-latki. W chwili zatrzymania był pijany. Grozi mu kara do dwóch lat więzienia.
W sobotę, po godzinie 8:00, dyżurny włodawskiej komendy otrzymał zgłoszenie o trwającej awanturze w jednym z mieszkań we Włodawie. Przybyli na miejsce policjanci zastali zakrwawioną 33-latkę z urazem głowy.
Kobieta powiedziała, że została uderzona butelka w głowę przez byłego narzeczonego, który w piątek wieczorem przyszedł ją odwiedzić. Razem pili alkohol, lecz w pewnym momencie pokłócili się i mężczyzna zaczął ją szarpać.
Chwycił za klucze od jej mieszkania i nie chciał wyjść, pomimo jej wielokrotnych próśb. Gdy kobieta chciała mu je zabrać, złapał za szklaną butelkę i uderzył ją w głowę. Na miejsce wezwano karetkę pogotowia ratunkowego, która przewiozła 33-latkę do szpitala. Po udzielonej pomocy wróciła do domu.
Policjanci zatrzymali pijanego agresora. Przeprowadzone badanie wykazało ponad 2 promile alkoholu. Został już doprowadzony do prokuratury, gdzie po przesłuchaniu zastosowano wobec mężczyzny dozór policyjny połączony z zakazem zbliżania się do kobiety jak i kontaktowania się z nią. Zobowiązał również mężczyznę do powstrzymania się od spożywania alkoholu. Za uszkodzenie ciała oraz naruszenie miru domowego grozi mu kara do dwóch lat więzienia.