Do odkrycia doszło, 27 lipca, podczas prowadzenia prac polowych w rejonie Sulęcina (woj. lubuskie). Rolnik w trakcie usuwania kamieni, które co roku uszkadzały maszyny rolnicze, znalazł wyroby brązowe.
Prace natychmiast zostały wstrzymane i teren został zabezpieczony. Następnego dnia o odkryciu powiadomiono służby konserwatorskie, które jeszcze tego samego dnia przeprowadziły oględziny miejsca znalezienia zabytków.
Artefakty leżały tuż pod warstwą orną, dlatego nie uległy zniszczeniu podczas wcześniejszych prac. Dalszym etapem będzie przebadanie miejsca znalezienia skarbu metodą archeologiczną.
Wstępnie depozyt składający się z trzech bereł sztyletowych, trzech sztyletów brązowych, siekierki, dłuta i toporka można uznać za wyroby kultury unietyckiej (2 300 p.n.e.-1 600 p.n.e.).
Występowanie więcej niż jednego berła i sztyletu jest niezwykle rzadkie i stanowi o dużej wartości odkrycia dla dziedzictwa kulturowego. Warto zwrócić uwagę na wzorową postawę znalazcy, który niezwłocznie zawiadomił odpowiednie organy i nie prowadził dalszych czynności mogących doprowadzić do zniszczenia zabytków archeologicznych i warstwy kulturowej.