Raport NIK miażdży policję. Drogówka słabo przeszkolona, alkomaty bez kalibracji, nawet brakuje radiowozów

Do służby na drogach kierowano policjantów bez odpowiedniego przeszkolenia. Część z nich nie była właściwie przygotowana do oceny czy kierujący jest pijany lub naćpany. Raport NIK wskazuje również braki w radiowozach oraz niską skuteczność sytemu karnego.

Polska zajmuje jedno z ostatnich miejsc w Unii Europejskiej pod względem bezpieczeństwa. W ciągu ostatnich 10 lat (2010-2020) rocznie w wypadkach ginęło w Polsce średnio ponad 3,2 tys. osób (ok. 8 każdego dnia). Tylko 2019 r. ponad 37 tys. osób zostało rannych, a straty spowodowane wypadkami szacowane są na ponad 56 mld zł rocznie.

NIK skontrolowała policje pod kątem wypadków. Wyniki kontroli są zatrważające. Do służby w drogówce kierowano policjantów bez odpowiedniego przeszkolenia. Część z nich nie była właściwie przygotowana do oceny tego, czy kierujący jest pijany lub naćpany.

Braki wynikały m.in. z niedoskonałości szkolenia oraz z ograniczonej liczby miejsc na specjalistycznych szkoleniach. W ocenie NIK taka sytuacja ma bezpośredni wpływ na ograniczenie możliwości i jakości wykonywania niektórych zadań nałożonych na komórki ruchu drogowego, a wymagających od policjanta specjalistycznej wiedzy i uprawnień.

Podobnie jak w latach poprzednich zastrzeżenia NIK dotyczyły w szczególności prowadzonej diagnozy zagrożeń związanych z bezpieczeństwem na drogach. W tym również typowaniem miejsc niebezpiecznych). Policja opierała się przede wszystkim na analizie danych statystycznych pochodzących z policyjnych systemów informacyjnych, w małym stopniu posiłkując się wiedzą ekspercką, w tym pochodzącą z badań naukowych.

Policji Brakowało też m.in. odpowiedniej liczby radiowozów, specjalistycznych znaków do zabezpieczenia miejsca wypadku czy narkotestów. Te od dawna kupują policji również samorządy. Do badania trzeźwości wykorzystywano alkomaty, które nie zostały poddane obowiązkowemu wzorcowaniu lub kalibracji. W dziewięciu z dziesięciu skontrolowanych komend wykryto braki wymaganej kalibracji w ponad połowie posiadanych alkomatów.

W połowie skontrolowanych komend nie wykonano koniecznej dla kwalifikacji wzorcowania 14 alkomatów.

W 2020 r. skazano w pierwszej instancji 6 184 osoby za prowadzenie po pijanemu lub pod wpływem narkotyków, które były wcześniej prawomocnie skazane za prowadzenie pojazdu pod wpływem tych substancji. Raport NIK wskazuje, że działania właściwych organów administracji publicznej oraz obowiązujące regulacje prawne, rozwiązania organizacyjne i techniczne nie przyczyniały się do skutecznej eliminacji z ruchu pijanych i naćpanych kierowców. Mimo prawomocnych wyroków, osoby skazane ponownie kierowały po pijanemu.

Raport NIK komentuje poseł Łukasz Mejza. Mówimy o pójściu na wojnę̨ z pijanymi kierowcami, a wyposażamy ich w zestaw patyków i każemy im walczyć́. To tak, jakbyśmy zamontowali w domu system antywłamaniowy, ale jednocześnie wyłączali go od 18.00 do 6.00 rano i otwierali drzwi na noc. Pijani kierowcy wciąż̇ bawią̨ się̨ z policją w chowanego, a w tym czasie ludzie giną̨ na drogach. Musimy wprowadzić́ twarde zasady, takie jak zaostrzenie kar i dodać np. konfiskatę aut dla pijanych kierowców, o co upominają̨ się̨ Polacy. Na wojnie z pijanymi kierowcami czyli mordercami za kółkiem, policja musi być zdecydowanie lepiej wyposażona.

Poprzedni artykułCzy ceny produktów Kärcher są od wielu lat zawyżane? UOKiK przeszukał siedzibę spółki
Następny artykułTragiczny wpadek. Pijany busem staranował nastolatka na motocyklu. 16-latek zmarł na stole operacyjnym (ZDJĘCIA)