Poważny wypadek. Bus wbił się w naczepę ciężarówki. Cud, że nikt nie zginął (zdjęcia)

O sporym szczęściu mogą mówić podróżujący busem na autostradzie A2. 

Do wypadku doszło we wtorek 4 kwietnia około godziny 04:28. Wówczas to Nowotomyskie jak i Międzyrzeckie służby ratunkowe za pośrednictwem systemu ECALL otrzymały zgłoszenie wypadku drogowym na 92,6 km autostrady A2.

Do zdarzenia oprócz sił i środków ratowniczych z powiatu nowotomyskiego (JRG Nowy Tomyśl, OSP Zbąszyń, OSP Miedzichowo) zadysponowano również zastępy z powiatu międzyrzeckiego. (JRG Międzyrzecz, OSP Trzciel). Na miejsce również zadysponowano trzy Zespoły Ratownictwa Medycznego, dwa Radiowozy Policyjne oraz Służby Autostradowe.

Po przybyciu jednostek ochrony przeciwpożarowej na miejsce zdarzenia zastano samochód osobowy (bus osobowy) wbity w naczepę samochodu ciężarowego. Busem podróżowały 4 osoby (1 mężczyzna i 3 kobiety). Wszyscy uczestnicy zdarzenia byli przytomni, lecz kierowca busa został uwięziony w karoserii uszkodzonego pojazdu. Samochodem ciężarowym przewożącym rury stalowe podróżował tylko kierowca, który nie wymagał pomocy medycznej – informuje portal wlkp112.pl Jakub Kłosowski z nowotomyskiej straży pożarnej 

Ustalenia policji

38-letni kierujący samochodem marki Volkswagen Crafter na autostradzie nie zachował bezpieczniej odległości od poprzedzającego pojazdu, w tym przypadku samochodu ciężarowego z naczepą. W skutek czego najechał na pojazd ciężarowy – informuje portal wlkp112.pl Mariusz Majewski z nowotomyskiej policji 

Wiadomo, że kierowca ciężarówki był trzeźwy. Natomiast kierowca volkswagena jeżeli będzie można go przebadać to zostanie przebadany, jeżeli nie to zostanie od niego pobrana krew. Łącznie w busie podróżowały cztery osoby, które trafiły do szpitala. Natomiast kierowcy ciężarówki nic się nie stało – dodaje Majewski

Utrudnienia na autostradzie

Na czas prowadzonych działań ratowniczych autostrada A2 w kierunku Świecka była zablokowana.

📷PSP Nowy Tomyśl

Poprzedni artykułMakabryczny wypadek. 68-latek zginął na miejscu. Nie miał szans na przeżycie (zdjęcia)
Następny artykułTo śmiertelne potrącenie wstrząsnęło Zieloną Górą. Michała Mordowskiego na pasach zabił pijany młody kierowca i uciekł. Sprawca jest już na wolności