Potężny pożar w Przysiece Polskiej – relacja i podsumowanie strażaków (ZDJĘCIA, WIDEO)

W niedzielę 27 czerwca o godz. 10.15 Dyżurny Stanowiska Kierowania Komendanta Powiatowego PSP w Kościanie otrzymał informację o pożarze w Przysiece Polskiej gm. Śmigiel w zakładzie zajmującym się recyklingiem odpadów. Na miejsce natychmiast udali się strażacy z KP PSP w Kościanie a także jednostki OSP.

W czasie rozpoznania ustalono, że na wschodnim skraju placu składowego, w pobliżu torów kolejowych palą się trzy sterty składowanych odpadów. Pożar rozprzestrzeniał się po powierzchni stert – odpady szarpane – materiały gumowe po segregacji oraz tworzywa sztuczne. Kierujący Działaniem Ratowniczym prosił o wsparcie kolejnymi zastępami. Ustalono, że na terenie zakładu nikt nie pracował i nie ma osób poszkodowanych. W pierwszej fazie działań kierujący działaniami ratowniczymi podjął działania mające ograniczyć rozprzestrzenianie się ognia na część sterty nieobjętej pożarem przez podanie prądów wody. Wprowadzono także prądy gaśnicze od strony torów kolejowych oraz z podnośnika SHD 24. Równocześnie zbudowano punkt zaopatrzenia wodnego ze zbiornika sztucznego (staw) oraz sieci hydrantowej. Wraz z przybywaniem na miejsce zdarzenia kolejnych sił i środków podjęto decyzję o rozszerzeniu działań. Teren akcji podzielono na 4 odcinki bojowe i utworzono punkt przyjęcia sił i środków. Rozpoczęto natarcie bezpośrednie na źródła pożaru. Przyjęto koncepcję działań, polegającą na sukcesywnym wprowadzaniu prądów gaśniczy w natarciu i w obronie. W związku z dynamiką pożaru i potencjalnym zagrożeniem na miejsce zadysponowano jednostki z sąsiednich powiatów tzn. leszczyńskiego, poznańskiego, śremskiego a także zastęp z KP PSP Międzychód z pompą dużej wydajności do zaopatrzenia wodnego. Na miejsce przybyła grupa operacyjna z Komendy Wojewódzkiej PSP w Poznaniu, na czele z Zastępcą Wielkopolskiego Komendanta Wojewódzkiego PSP st. bryg. Jarosławem Zamelczykiem.

Efekt gaśniczy, przerzucanie materiałów, dotarcie do zarzewi ognia w głębi składowiska i ich stłumienie pozwoliło na opanowanie ognia. W kulminacyjnym momencie akcji w działaniach gaśniczych udział brało 48 zastępów straży pożarnej. Następnie rozpoczęto przewożenie części nadpalonych odpadów na sąsiedni plac, gdzie powtórnie przelewano je wodą. Część zastępów odesłano do swoich strażnic. Podczas działań wykorzystano ładowarki właściciela zakładu do przerzucania składowanych materiałów, co umożliwiło strażakom dotarcie do zarzewi ognia wewnątrz sterty. Działania te prowadzone były do późnych godzin wieczornych. Nastąpiła wymiana ratowników i dozorowano pogorzelisko. W kolejnym dniu prace te były kontynuowane praktycznie przez cały dzień. Strażacy z poszczególnych jednostek wymieniali się. W nocy z poniedziałku na wtorek na miejscu pozostało 15 zastępów. We wtorek rano wznowiono działania, sukcesywnie rozbierając sterty. Prace te prowadzone były przez cały wtorek, wieczorem nastąpiła podmiana ratowników i dozorowanie pogorzeliska. Działania kontynuowano w środę i do wieczora udało się rozebrać oraz przelać wodą sterty odpadów. Decyzją kierującego działaniami ratowniczymi dwa zastępy dozorowały jeszcze pogorzelisko w nocy z środy na czwartek.

Działania trwały ponad 95 godzin i ostatecznie zakończyły się 1 lipca o godz. 9.19. Łącznie w akcji uczestniczyły 54 zastępy i 292 strażaków z powiatów kościańskiego, leszczyńskiego, międzychodzkiego, poznańskiego i śremskiego.

Wielkie wyrazy uznania i podziękowania kierujemy do wszystkich strażaków zaangażowanych w akcję.

Dochodzenie w sprawie przyczyn i okoliczności powstania pożaru prowadzi Komenda Powiatowa Policji w Kościanie.

Poprzedni artykułDachowanie samochodu osobowego w miejscowości Antonin. W wyniku zdarzenia ucierpiała jedna osoba
Następny artykułPoważny wypadek. Trzy osoby ranne