Postawa chłopców zaowocowała zatrzymaniem zlodzieji

W trakcie jednego z wrześniowych patroli na terenie miasta do policjantów podbiegło kilku chłopców informując o niebezpiecznym ich zdaniem obchodzeniu się z ogniem przez dwoje dorosłych na terenach zielonych pomiędzy ulicami Garbarską i Komorowską. Policjanci postanowili zweryfikować uzyskaną informację. Jak się okazało była ona prawdziwa, a dodatkowo przyniosła ustalenia, w wyniku których policjanci zatrzymali dwie osoby, które następnego dnia usłyszały zarzuty kradzieży.

Poruszający się oznakowanym radiowozem policjanci Wydziału Prewencji patrolując ulicę Komorowską w Wolsztynie zauważyli kilku chłopców, którzy biegli w ich kierunku. Chwilę później chłopcy wskazali mundurowym niewielki zagajnik informując, że przy rosnących tam drzewach dorosłe osoby rozpaliły ognisko. Słowa nastolatków potwierdzał dym widoczny nad zagajnikiem. Policjanci pojechali tam, by wyjaśnić powód rozpalenia ogniska i wylegitymować znajdujące się przy nim osoby.

Po dotarciu na miejsce sytuacja przybrała niespodziewany obrót. Jak się okazało przy ognisku leżał rower, a obok znajdował się mężczyzna, którego wizerunek zaledwie kilkadziesiąt minut wcześniej trafił do wszystkich patroli z uwagi na podejrzenie popełnienia przez niego kilku kradzieży.

W rejon podjętej interwencji skierowani zostali policjanci Wydziału Kryminalnego. Ponieważ posiadane przez nich informacje wskazywały na to, że mężczyzna działał we współpracy z kobietą rozpoczęto jej poszukiwania. Były one krótkie, ponieważ po kilku minutach mundurowi odnaleźli ją w bezpośrednim sąsiedztwie zagajnika, podobnie, jak drugi ze skradzionych rowerów i plecak.

Podczas legitymowania ustalono, że kobietą jest 61-letnia mieszkanka Wielichowa, a mężczyzna to 52-letni mieszkaniec Poznania. Oboje, jak wykazały przeprowadzone badania znajdowali się w stanie nietrzeźwości. Policjanci zatrzymali ich i osadzili w policyjnym areszcie, a następnego dnia przesłuchali. W wyniku podjętych czynności policjanci ustalili, że rowery zostały skradzione z okolicy dworca PKP w Wolsztynie, a plecak z boiska przy ulicy Garbarskiej. Amatorzy cudzej własności usłyszeli zarzuty kradzieży mienia o łącznej wartości ponad 2 500 zł.

Odzyskane przez policjantów przedmioty, w tym znajdujące się w plecaku m.in. buty sportowe, karta bankomatowa, telefon komórkowy i okulary korekcyjne trafiły do swych właścicieli. Było to możliwe dzięki chłopcom, którzy widząc patrol policji zapoczątkowali podjętą przez nich interwencję oraz funkcjonariuszom, którzy zabezpieczyli skradzione mienie, zatrzymali oboje podejrzewanych o przestępstwo, a finalnie udowodnili im je i przedstawili zarzuty.

Materiały wszczętego w tej sprawie postępowania poddane zostaną ocenie sądu. Kobiecie i mężczyźnie grozi teraz do 5 lat więzienia.

Poprzedni artykułPolicjanci na sygnałach eskortowali serce
Następny artykułDramat w Śremie. Młody mężczyzna zaatakował nożem śpiąca matkę. Kobieta trafiła do szpitala w ciężkim stanie