Trzej mieszkańcy Wrocławia w wieku od 28 lat do 33 lat kradli towar w marketach. Jednak to nie wszystko za co odpowiedzą przed sądem. Zostali zatrzymani dzięki spostrzegawczości policjantki, która była na zakupach. Wpadli w aucie wypełnionym kradzionymi rzeczami.
W dniu, 3 kwietnia, policjantka po służbie robiła zakupy w markecie przy ulicy Piłsudskiego w Rawiczu. – Po wyjściu ze sklepu zauważyła mężczyzn, których zachowanie wzbudziło jej podejrzenie – informuje asp. sztab. Beata Jarczewska z zespołu prasowego policji w Rawiczu. Byli spięci wychodząc z towarem, w pośpiechu pakowali towar do audi. Funkcjonariuszka pojechała za nimi, powiadomiła również o tym fakcie dyżurnego, a ten natychmiast skierował patrol w wyznaczony przez zgłaszającą kierunek.
Kiedy kierujący audi zauważył oznakowany radiowóz zaczął uciekać. Pościg trwał kilka minut, zakończył się w okolicy miejscowości Izbice. Chwilę przed zatrzymaniem, pasażer wyrzucił coś z auta i uciekał pieszo, jednak nie zdołał daleko uciec. Okazało się, że w wyrzuconym zawiniątku był jeden metamfetaminy.
Sprawcy mieli w samochodzie towar z dwóch sklepów, bo tego samego dnia dokonali kradzieży także w markecie przy ulicy Sarnowskiej. – Kradli alkohol, kawę i inne artykuły spożywcze oraz chemiczne. W obu przypadkach za ponad 1000 złotych – podała asp. sztab. Jarczewska.
Zatrzymani sprawcy mają od 28 lat do 33 lat i są mieszkańcami Wrocławia. Rawiccy kryminalni udowodnili im jeszcze marketową kradzież sprzed kilku miesięcy. W listopadzie ubiegłego roku również ukradli towar za ponad 1000 złotych. To nie wszystko, bo 28-latek, który kierował audi był pod wpływem narkotyków. Odpowie przed sądem także za to przestępstwo oraz za ucieczkę przed policją. Grozi mu za to kara do 5 lat więzienia. Najstarszy, 33-latek, był poszukiwany, ma również zarzut posiadania narkotyków. Za kradzieże odpowie w warunkach recydywy, bo w ubiegłym roku wyszedł z więzienia, gdzie odsiadywał wyrok za podobne przestępstwa. Drugi pasażer to 32-latek, który ma na swoim koncie kradzieże. Żaden z zatrzymanych nie uniknie kary.
