Do wypadku doszło na początku czerwca w powicie kępińskim. Jest akt oskarżenia.
5 czerwca około 20.30 w Słupi pod Bralinem doszło do śmiertelnego wypadku z udziałem dwóch samochodów osobowych. Według wstępnych ustaleń, jakie po wypadku podawali policjanci, 24-letni kierowca samochodu marki BMW nie dostosował prędkości do warunków na drodze i uderzył w prawidłowo jadącego Fiata. Zginęła kierująca nim 69-latka. Kierowca BMW odjechał.
Mężczyzna tego samego dnia zgłosił się na komisariat. Miał 1,9 promila alkoholu w wydychanym powietrzu. Został zatrzymany. To policjant służący w garnizonie dolnośląskim. Wkrótce miał zacząć pracę w kępińskiej jednostce.
Jak informuje PAP, do sądu trafił akt oskarżenia. „Prokuratura Rejonowa w Kępnie skierowała do sądu akt oskarżenia przeciwko 24-letniemu mężczyźnie, który pod wpływem alkoholu spowodował śmiertelny wypadek drogowy” – przekazał PAP rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Ostrowie Wielkopolskim Maciej Meler. Jak dodał, mężczyzna nie przyznał się do winy i odmówił składania wyjaśnień. „Są to: umyślne naruszenie zasad bezpieczeństwa w ruchu drogowym, kierowanie samochodem pod wpływem alkoholu, jazda z nadmierną prędkością, spowodowanie obrażeń ciała u pokrzywdzonej, co doprowadziło do jej śmierci, nieudzielenie pomocy i ucieczka z miejsca zdarzenia” – wymienił prokurator Meler.
Według ustaleń biegłych mężczyzna poruszał się z prędkością 157 km/h. Ustalono też, że mężczyzna zanim wsiadł do samochodu, był w restauracji, gdzie spożywał alkohol. „Z uwagi na nieporozumienie z osobą towarzyszącą o godz. 20.20 opuścił lokal, wsiadł do samochodu i odjechał. Dziesięć minut później doszło do tragicznego zdarzenia” – powiedział prokurator.
24-latkowi grozi 12 lat więzienia. Stracił pracę w policji.
Źródło.epoznan.pl