Policjanci ze skarżyskiej drogówki wpadli w osłupienie widząc golfa, którego kierowca w otwartym bagażniku przewoził lodówkę i… pasażera.
Policjanci z drogówki w Skarżysku – Kamiennej prowadzili akcję, w trakcie której szczególną uwagę zwracali na właściwe wyposażenie pojazdów ciężarowych i dostawczych, przewożone towary i materiały niebezpieczne.
W pewnym momencie na ul. Niepodległości w Skarżysku zauważyli volkswagena golfa, jadącego z podniesioną klapą bagażnika. Z bagażnika wystawała lodówka, a obok niej siedział… mężczyzna, którego nogi zwisały do jezdni. Policjanci zatrzymali golfa do kontroli.
Za kierownicą siedział 64-letni mieszkaniec Skarżyska. Co ciekawe miejsce obok kierowcy było wolne, a przewożona lodówka była zabezpieczona przed wypadnięciem.
Za prowadzenie w sposób stwarzający zagrożenie dla osób przewożonych w aucie, kierowca golfa został ukarany mandatem. Pasażer zajął miejsce na wygodnym fotelu, na którym mógł bezpiecznie kontynuować podróż.