Do zdarzenia doszło w środę, 27 stycznia, w Rabce Zdroju (woj. małopolskie). W trakcie pościgu za podpalaczem, mężczyzna magle zaatakował policjantów nożami. Policjanci musieli strzelać. Mężczyzna została postrzelony. Ranny śmigłowcem LPR został zabrany do szpitala.
Straż pożarna została powiadomiona o pożarze domu jednorodzinnego na ul. Garncarskiej w Rabce-Zdroju. Na miejsce wychłeptując wozy strażackie, w tym OSP z Chabówki. Policjanci z Nowego Targu ustalili, że pożaru powstał w wyniku podłożenia ognia w kotłowni. Podpalaczem okazał się 54-letniego właściciel domu.
Mężczyzna uciekł do lasu grożąc popełnieniem samobójstwa. Strażacy w tym czasie ugasili pożar. Na szczęście żonie i dziecku desperata nic się nie stało
Policjanci zaczęli szukać 54-latak, Mężczyzna został zauważony na polu przy ul. Gilówka. Widząc policjantów stał się agresywny. Nagle wyciągnął noże i ruszył na mundurowych chcąc zabić. Policjanci musieli użyć broni. Nożownik został postrzelony.
Policjanci zaczęli udzielać pomocy rannemu napastnikowi. Mężczyzna został karetką dowieziony na boiska w Chabówce. Ta czekał śmigłowcem lotniczego pogotowia ratunkowego. Ranny po postrzeleniu napastnik trafił śmigłowcem do szpitala w Krakowie.