Policjanci z Wągrowca zatrzymali dwóch bandytów, mieszkańców gminy Skoki. Oboje dokonali rozboju na mężczyźnie. Grozi im za to kara do 15 lat więzienia.
Do zdarzenia doszło w poniedziałek, 20 listopada, około południa. Dwóch sprawców przyjechało na posesję. Tam pobili mężczyznę, ukradli mu portfel i telefon.
Policjanci z komisariatu w Skokach, po podjęciu interwencji ustalili, ze pokrzywdzony znał mężczyzn, którzy go zaatakowali. Szybko udali się do pobliskiej miejscowości, w miejsce zamieszkania starszego ze sprawców, 25-letniego Radosława J.
Tam w mieszkaniu zastali jednak drugiego, 21-letniego Bartosza K. Został zatrzymany przez policjantów. Ojciec drugiego z mężczyzn twierdził, że w domu syna nie ma i że odjechał z innym kolegą. Ta informacja jednak została zweryfikowana i niepotwierdzona.
Policjanci postanowili przeszukać posesję. Wówczas ojciec drugiego z podejrzanych wszedł do domu i po chwili wyprowadził z niego syna. Oboje mężczyzn zostało zatrzymanych i doprowadzonych do komendy w Wągrowcu.
W trakcie przeszukania młodszego z nich, policjanci znaleźli porcję metamfetaminy. Wstępne rozpytanie potwierdziło, że mężczyźni zmieniają wersję co do tego gdzie byli oraz kto i jaki udział miał w zdarzeniu.
Oboje usłyszeli zarzut działania wspólnie i w porozumieniu przy dokonywaniu przestępstwa. Sąd przychylił się do wniosku prokuratora i aresztował bandytów tymczasowo na trzy miesiące.
Za popełnienie przestępstwa grozi im kara do 15 lat więzienia.