Pijany spowodował wypadek i uciekł. Policji powiedział, że go pobito i okradziono

KPP Kościan

Dnia 13 kwietnia, około godziny 02:10 policjanci z Kościana dostali zgłoszenie z, którego wynikało, że na trasie Borowo-Czempiń dachował samochód osobowy. 

Służby po przybyciu we wskazane miejsce zastali samochód osobowy leżący na dachu, ale jak się okazało nikogo nie było w pojeździe, ani jego pobliżu. Próba szukania kierowcy okazała się nieskuteczna.

Gdy ustalono adres właściciela samochodu inny patrol miał sprawdzić czy jest on w domu, niestety nie zastano go w mieszkaniu, ale mundurowi natrafili na niego gdy wsiadali do radiowozu. Okazało się, że to 20-latek, który tłumaczył mundurowym, że został pobity, okradziony i rozbito jego samochód.

Mężczyzna został przewieziony na badania do szpitala na badania ponieważ miał widoczne lekkie obrażenia. Następnie sprawdzono jego stan trzeźwości, który wykazał, że 20-latek był nietrzeźwy. Zebrane dowody na miejscu zdarzenia pozwoliły na zatrzymanie mężczyzny w policyjnym areszcie.

W środę mężczyzna usłyszał zarzut kierowania pojazdem mechanicznym pod wpływem alkoholu. 20-latek przyznał się do swojego czynu. Dodatkowo młody chłopak odpowie za kierowanie samochodem osobowym bez uprawnień.

Doświadczenie mundurowych zajmujących się tą sprawą pozwoliło na szybkie obalenie historii z pobiciem i kradzieżą.

Poprzedni artykułŚmierć na torach. Pociąg zabił człowieka
Następny artykułPilne! Pożar w Gostyńskiej mleczarni. Strażacy w drodze