Pijany naczelnik drogówki zatrzymany przez ludzi. Uciekł z samochodu. W aucie zostawił broń służbową i myśliwską

Wszystko wydarzyło się nocą w okolicach Żar (woj. lubuskie). Pijanego naczelnika żarskiej drogówki zatrzymali ludzie. Naczelnik jednak uciekł z auta. Na miejsce została wezwana policja. W samochodzie naczelnik zostawił broń służbową oraz myśliwską. Prawdopodobnie wracał z polowania. Wszczęto obławę za szefem żarskiej drogówki. Policjant został zatrzymany i już zawieszony. Wylatuje ze służby.

Jak ustalił portal poscigi.pl, wszystko wydarzyło się nocą z czwartku na piątek, 12 listopada. Jak portalowi poscig.pl mówią świadkowie naczelnik jechał samochodem zygzakiem. Widzące to osoby od razu interweniowały. Doszło do tzw. obywatelskiego zatrzymania.

W aucie był naczelnik drogówki komendy powiatowej policji w Żarach. Pijany uciekł jednak z auta przed przyjazdem policji.

Sytuacja jest bulwersująca. W dodatku, w samochodzie naczelnik drogówki zostawił swoją broń służbową oraz broń myśliwską. Zostały wszczęte poszukiwania naczelnika. Policjant został zatrzymany.

Żarska policja nie udziela żadnych szczegółowych informacji na temat zdarzenia. Nie podaje nawet stopnia, stażu w mundurze ani wydziału, z którego został zatrzymany pijany policjant. – Zostało wszczęte postępowanie dyscyplinarne w związku z podejrzeniem prowadzenia po alkoholu, policjant został zawieszony. Jednocześnie została uruchomiona procedura wydalenia funkcjonariusza ze służby – mówi dla poscigi.pl kom. Aneta Berestecka, rzeczniczka policji w Żarach.

Sprawą zajmuje się prokuratura. – Policjantowi została pobrana krew do badań – mówi prokurator Ewa Antonowicz, rzeczniczka zielonogórskiej prokuratury okręgowej. Na obecną chwilę sprawa jest prowadzona pod kątem przestępstwa. Prokuratura czeka jednak na wynik badań krwi w tym badania retrospektywne, które określą kiedy naczelnik pił alkohol.

W czwartek lubuska policja informowała o akcji drogówki pod kątem długiego weekend i pijanych kierowców. Zapowiedziano liczne kontrole prędkości oraz trzeźwości.

W środę, 10 listopada lubuska policja informowała o pijanych kierowcach. „Mimo licznych apeli, kampanii informacyjnych i komunikatów wciąż po drogach publicznych jeżdżą pijani kierowcy. To drogowi siewcy śmierci, którym od zawsze czoła stawiają lubuscy policjanci: czytamy w komunikacie prasowym. Od początku roku, do 1 listopada lubuska policja zatrzymała 2228 pijanych kierujących.

Minionej nocy wpadł pijany naczelnik żarskiej drogówki, która codziennie walczy z pijanymi kierowcami.

Poprzedni artykułKoszmarny wypadek w pracy. Przyczepa zmiażdżyła mężczyznę. Zginął na miejscu (ZDJĘCIA)
Następny artykułPomoc nadeszła w ostatniej chwili. 5-miesiecze dziecko zostało uratowane przez policjantów