Pijany kierowca mazdy jadąc pod prąd uderzył w volkswagena, którego prowadził też… pijany kierowca

Kierujący Mazdą jadąc pod prąd spowodował kolizję drogową z kierującym Volkswagenem. Od obu mężczyzn policjanci wyczuli silną woń alkoholu. Sprawca odmówił badania alkomatem, natomiast poszkodowany wydmuchał 1,2 promila alkoholu. Od 47-latka pobrana została krew do dalszych badań.

Do niecodziennego zdarzenia doszło w niedzielę, 26 listopada. Dyżurny komendy policji w Legnicy otrzymał zgłoszenie, że na jednej z ulic doszło do kolizji.

Policjanci na miejscu ustalili, że 47-letni kierujący Mazda jechał ulica pod prąd. Wtedy doprowadził do zderzenia z prawidłowo jadącym Volkswagenem.

Od obu mężczyzn wyczuwalna była jednak silna woń alkoholu. 47-latek odmówił badania alkomatem, dlatego została mu pobrana krew do dalszych badań. Natomiast u 43-latka urządzenie wykazało blisko 1,2 promila alkoholu. Na szczęście nikt w tym zdarzeniu nie odniósł żadnych obrażeń.

Kierującym zatrzymano prawo jazdy, a ich sprawy będą teraz badane przez legnickich śledczych. Za kierowanie po pijanemu grożą im kary do 2 lat więzienia, zakaz prowadzenia nawet na 15 lat i grzywna do 30 tys. zł.

Poprzedni artykułPijany wpadł w szał po Barbórce. Zdemolował karetkę, pobił ratowników medycznych i policjantów. Po wytrzeźwieniu zgodził się na szybki wyrok
Następny artykułKiedy powinieneś udać się do ortopedy? Nie bagatelizuj tych symptomów!