Funkcjonariusze Wydziału Ruchu Drogowego zatrzymali 61-letniego kierowcę pojazdu ciężarowego z naczepą, który najpierw doprowadził do kolizji z innym pojazdem, a kilkaset metrów dalej wjechał do rowu i uderzył w drzewo. Mężczyzna miał w swoim organizmie dwa promile alkoholu.
W czwartek 16 lutego bieżącego roku, w godzinach wieczornych funkcjonariusze Wydziału Ruchu Drogowego zostali wezwani do kolizji na trasie DK11, w której jadący od strony Piły pojazd ciężarowy marki Renault z naczepą zderzył się lusterkiem bocznym z innym samochodem ciężarowym jadącym z naprzeciwka.
Funkcjonariusze, którzy obsługiwali kolizję zostali pilnie wezwani do następnego groźnego zdarzenia kilkaset metrów dalej. Okazało się wówczas, że tuż przed miejscowością Krępsko ten sam kierujący stracił panowanie nad swoim pojazdem, zjechał do rowu, a następnie uderzył w drzewo. 61-letni mężczyzna nie odniósł poważnych obrażeń. Policjanci natomiast wyczuli od mężczyzny silną woń alkoholu. Przeprowadzone badanie trzeźwości potwierdziło podejrzenia mundurowych. Mężczyzna miał w swoim organizmie dwa promile alkoholu.
61-letni mieszkaniec powiatu nowodworskiego został zatrzymany. Mężczyzna odpowie nie tylko za spowodowanie kolizji i niebezpieczeństwa w ruchu drogowym, ale przede wszystkim za przestępstwo jazdy w stanie nietrzeźwości, za które grozi kara nawet dwóch lat pozbawienia wolności.
Dziś w godzinach porannych usuwane były skutki wczorajszej kolizji. Na czas działań odcinek Drogi Krajowej nr 11 pomiędzy Piłą, a Jastrowiem był zablokowany.