Brakiem odpowiedzialności wykazał się 54-letni mężczyzna, który pijany wsiadł za kierownicę autobusu i chciał zawieźć dzieci na ferie. Wydmuchała niemal promil alkoholu. Policjanci zatrzymali mu prawo jazdy. Grozi mu teraz kara do 2 lat więzienia.
W niedzielę, 30 stycznia, przed godz. 8.00 policjanci z drogówki w Tarnobrzegu kontrolowali dwa autobusy, którymi uczniowie jednej ze szkół podstawowych mieli wyjechać na ferie do miejscowości Sidzina w woj. małopolskim.
W podróż wybierało się 70 uczniów i 5 opiekunów. Policjanci ruchu drogowego sprawdzili stan techniczny pojazdów i trzeźwość kierowców.
Okazało się, że siedzący za kierownicą jednego z autobusów, 54-letni mieszkaniec Tarnobrzega jest pijany. Kierowca autokaru wydmuchał ponad 0,8 promila alkoholu.
Nieodpowiedzialny kierowca wkrótce stanie przed sądem. Policjanci zatrzymali kierowcy prawo jazd. Grozi mu teraz kara do 2 lat więzienia, wieloletni zakaz prowadzeni oraz grzywna do nawet 30 tys. zł.