Wszystko wydarzyło się w Rudzie Śląskiej. 23-letni kierowca rozpędzoną skodą wpadł na chodnik, cudem minął pieszego i uderzył w budynek.
Do zdarzenia doszło w środę, 18 sierpnia. Kierowca rozpędzoną skodą wypadł z drogi. Wleciał na chodnika, gdzie cudem ominął pieszego. Na koniec uderzył w budynek.
Cudem nie doszło do tragedii. Gdyby skoda potrąciła pieszego, mężczyzna nie miałby żadnych szans na przeżycie.
Na miejsce dojechała zaalarmowana policja. 23-letnie kierowca skody był naćpany. Wkrótce stanie przed sądem.