Pedofil myślał, że rozmawia z 12-latką. Wpadł w ręce łowców pedofili

66-latek wpadł w ręce łowców pedofili.

Policjanci z Komendy Powiatowej Policji w Pucku zatrzymali 66-latka, podejrzanego o składanie przez internet propozycji seksualnych 12-latce. Mężczyzna umówił się z dziewczynką na puckim peronie kolejowym. Nie wiedział, że tak naprawdę konwersację w sieci prowadzi z prezesem fundacji zajmującej się tropieniem pedofili. Na spotkanie przyszli policjanci z Wydziału Dochodzeniowo – Śledczego puckiej komendy.

Policjanci z puckiej dochodzeniówki przyjęli zawiadomienie od 47-letniego mieszkańca powiatu gorlickiego, o tym, że 66-letni mieszkaniec powiatu puckiego, prowadził rozmowy przez internet z nastolatką. Składał dziewczynce propozycje seksualne.

Usiłował też umówić się z nią na potkanie na dworcu kolejowym w Pucku. 66-letni mężczyzna nie miał świadomość, że komunikuje się z członkiem grupy łowców pedofilów, a nie z nastolatką.

Policjanci dzięki informacjom przekazanym przez zawiadamiającego oraz zabezpieczonym dowodom, które mężczyzna dostarczył policjantom, natychmiast pojechali w miejsce umówionego spotkania. W pobliżu dworca zatrzymali podejrzewanego o przestępstwa o charakterze seksualnym.

Policja nie prowadzi sformalizowanej współpracy z takimi osobami, ale reaguje na ich konkretne działania. Tak było w Pucku. Policjanci dzięki informacjom zdobytym przez grupę zatrzymali mężczyznę podejrzewanego o czyny o charakterze pedofilskim.

Puccy policjanci przekazują podziękowania prezesowi fundacji, która zajmuje się ujawnianiem osób, których zamiary popełnienia przestępstwa na małoletnich mają charakter seksualny.

Mężczyzna został zatrzymany i osadzony w policyjnej celi. Do sądu został skierowany wniosek o zastosowanie wobec 66-letniego mieszkańca powiatu, środka zapobiegawczego. Mężczyźnie grozi kara pozbawienia wolności do 3 lat.

Poprzedni artykułSzokujące zdarzenie. Wsiadł do audi i próbował zabić pięć osób. Ranne ofiary są w szpitalu (FILM)
Następny artykułKoszmarny wypadek. BMW uderzyło w słup i zapaliło się. Nie żyją dwie osoby, kierowca zatrzymany