Oszukać przeznaczenie. To cud, że w tym wypadku nikt nie zginął (zdjęcia)

Dramatyczny przebieg miał wczorajszy wypadek w Krzepicach, w którym uczestniczyło dwóch nastolatków jadących golfem. Prowadzony prawdopodobnie przez starszego z dwóch chłopców volkswagen wypadł z toru jazdy i rozbił się na drzewie! Obaj z poważnymi obrażeniami trafiło do częstochowskiego szpitala.

Z ustaleń portalu klobucka.pl wynika, że młodzi mężczyźni wracali w czwartek, 22 czerwca, około godziny 16 z wakacyjnej pracy w pobliskiej miejscowości. Na prostym odcinku drogi w obszarze leśnym pomiędzy Dankowem, a Krzepicami w powiecie kłobuckim, volkswagen golf prowadzony najpewniej przez starszego z nich, który zaledwie tydzień temu skoczył 19 lat – zjechał z nieznanych przyczyn na pobocze drogi, gdzie uderzył łącznie w trzy drzewa. Jedno zostało złamane na wysokości kilku metrów, a na ostatnim golf się zatrzymał. Po przyjeździe służb na miejsce zdarzenia, jeden z chłopców znajdował się poza pojazdem – prawdopodobnie młodszy, 18-latek, drugi był zakleszczony w aucie.

W piątek rano ustalenia policji nadal nie są pełne, jednak z tych, które udało się zebrać zarówno na miejscu wypadku jak i uzyskać od rzeczniczki policji wynika, że kierujący VW nie dostosował prędkości do warunków panujących na drodze, w wyniku czego stracił panowanie nad pojazdem i uderzył w przydrożne drzewo. Rzeczniczka KPP w Kłobucku podkomisarz Joanna Wiącek-Głowacz potwierdziła nasze ustalenia – pojazdem poruszały się dwie osoby, 19 i 18-latek. Obaj są mieszkańcami powiatu kłobuckiego. Obaj też, z obrażeniami zostali zabrani do częstochowskiego szpitala. Starszy z mężczyzn, który był zakleszczony w pojeździe – przez LPR, młodszy – transportem drogowym.

Możemy mówić o „cudzie nad Liswartą”

W piątek o poranku rzeczniczka prasowa Wojewódzkiego Szpitala Specjalistycznego im. NMP w Częstochowie przekazała klobuckiej.pl informacje na temat stanu zdrowia obu poszkodowanych. Jeden z nastolatków ma poważne złamania kości miednicy – to prawdopodobnie kierowca golfa (red.), drugi przebywa na OIOM – ma stłuczenie płuc. Poszkodowani będą wymagać długiej rehabilitacji. Tyle rzeczniczka.

Ze strony redakcji portalu klobucka.pl możemy dodać, że chociaż stan obu jest poważny, wydaje się, że ich życiu nie zagraża już bezpośrednio żadne niebezpieczeństwo, są pod specjalistyczną opieką lekarzy. Oglądając zdjęcia i nagrania z wypadku, któremu wczoraj ulegli, ich aktualny stan można oceniać w kategorii cudu.

Apelujemy do wszystkich, a szczególnie młodych, niedoświadczonych kierowców – szanujcie życie i zdrowie, wystarczy sekunda, by konsekwencje brawury ponosić do końca życia.

Prędkość zabija! Zwolnij! Szkoda życia!

Tekst i foto dzięki współpracy z portalem klobucka.pl

Poprzedni artykułKoniec zmory kierowców osobówek. Zakaz wyprzedzania się ciężarówek. Senat jest za
Następny artykułZderzenie dwóch pojazdów. Służby na miejscu