Strażakom OSP z Mostek skradziono złom, z którego sprzedaży pieniądze miały zasilić zbiórkę na nowy wóz strażacki. Pod koniec stycznia i na początku lutego zginął materiał wyceniony na 10 tys. zł. Świebodzińscy kryminalni zatrzymali dwóch z trzech złodziei. Usłyszeli już zarzuty kradzieży. Trzeci z mężczyzn, którego personalia są już znane, jest poszukiwany.
Bezczelni złodzieje dwa razy okradli jednostkę OSP Mostki. Złodziej bezczelnie wykręcił agregaty z lodówek, ale nie tylko. Ukradli też stare gaśnice, które rozbierają ochotnicy. Ukradli nawet butelki zgromadzone workach. które OSP Mostki dostało do sprzedania.
Złodzieje podjeżdżali pod remizę ciężarówką i ładowali zgromadzony do sprzedaży złom. Z łupem znikali. Do czasu. Tylko dwie kradzieże złomu pod koniec stycznia oraz na początku lutego br. to strata około 10 tys. zł.
Świebodzińscy kryminalni zatrzymali już dwóch z trzech złodziei. – Mężczyźni usłyszeli już zarzuty kradzieży – mówi asp. Marcin Ruciński, rzecznik świebodzińskiej policji. To 46 i 45-latkowie z gminy Zielona Góra. Trzeci z mężczyzn, którego personalia są już znane, jest poszukiwany przez policję. To 39-latek. Szajce złodziei grożą kary po 5 lat więzienia.
OSP Mostki oprócz działania na rzecz bezpieczeństwa lokalnej społeczności i osób podróżujących przebiegającą przez ich miejscowość trasą krajową nr 92, wykazuje się również przedsiębiorczością. Od lat, pomimo że dysponowali wyłącznie wysłużonym pojazdem Żuk (aktualnie korzystają z wypożyczonego pojazdu od zaprzyjaźnionej jednostki) wyjeżdżali na każde wezwanie o pomoc.
W międzyczasie na wiele sposobów zbierają fundusze na zakup dla nowego pojazdu, który zapewni im bezpieczeństwo i którym będą mogli być bardziej efektywni w służbie.
Trwa jest zbiórka na zakupu pojazdu. Ponadto prowadzone są przez prezesa Radosław Chitruń dyskoteki (w tym online), sesje zdjęciowe, a także zbieranie złomu. Ten był jednak kradziony.