W środę, 10 stycznia, dyżurny centrum powiadamiania ratunkowego w Katowicach otrzymał zgłoszenie o zachłyśnięciu się dwutygodniowego noworodka w miejscowości Porąbka. Dyżurny natychmiast wysłał tam strażaków z OSP oraz karetkę pogotowia ratunkowego.
Z uwagi na trudny dojazd do domy w górach strażacy z OSP w Porąbce quadem pojechali pod wskazany adres. Wiedzieli, że każda sekunda ma ogromne znaczenie.
Kiedy strażacy przybyli na miejsce zdarzenia, noworodek był już cały siny i miał duże problemy z oddychaniem. Strażacy od razu przystąpili do udzielania mu pierwszej pomocy. Dzięki ich działaniom już po chwili nastąpiło przywrócenie prawidłowego oddechu u noworodka.
Po kilku minutach dojechała karetka pogotowia ratunkowego. Medycy przejęli opiekę nad maluszkiem. Po zbadaniu ratownik medyczny podjął decyzję o pozostawieniu dziecka w domu pod opieką matki.