Prokuratura Rejonowa w Środzie Wielkopolskiej prowadzi śledztwo dotyczące napadu rabunkowego z użyciem broni palnej.
Sprawa ma swój początek 19 lipca tego roku, kiedy to policjanci z Komisariatu w Swarzędzu zostali zaalarmowani przez obywatela Bułgarii o tym, że został on obrabowany. Pokrzywdzony poinformował funkcjonariuszy, że sprawca popełnionego na jego szkodę przestępstwa groził mu pistoletem i zabrał należące do niego złotą biżuterię wartą 21 tysięcy złotych. Z jego relacji wynikało, że stało się to na MOP Krzyżowniki, na Autostradzie A2. Pokrzywdzony został zwabiony na znajdującą się tam stację benzynową pod pozorem spotkania z osobą zainteresowaną kupnem należącego do niego złota. Tam też pod groźbą użycia broni zmuszono go do oddania całego złota.
Na podstawie zebranych informacji oraz dowodów policjanci ustalili, że sprawcą napadu był mieszkaniec województwa kujawsko-pomorskiego. Podjęte bezpośrednio po zdarzeniu poszukiwania doprowadziły do jego zatrzymania. Podczas przeszukania mieszkania oraz należącego do niego również sklepu policjanci ujawnili kilka tysięcy złotych w gotówce oraz pistolet z amunicją (Browning kal. 9 mm). Odnaleziono także zrabowane złoto, które zostało już przetopione.
39 – letni Waldemar K. usłyszał w prokuraturze zarzuty rozboju z użyciem broni palnej (art. 280 § 2 k.k.) oraz posiadania bez zezwolenia pistoletu gazowego (art. 263 § 2 k.k.).
Podejrzany nie przyznał się do napadu z bronią i rabunku złota. Oświadczył natomiast, że posiadał zabezpieczony podczas przeszukania pistolet.
Sąd podzielił optykę prokuratora przedstawioną we wniosku o zastosowanie wobec wymienionego izolacyjnego środka zapobiegawcze i postanowił, że najbliższe 3 miesiące spędzi on w areszcie śledczym.
Waldemarowi K. grozi do 15 lat więzienia.