To już kolejny w ciągu ostatnich dni i tygodni, pijany kierowca. Tym razem kierujący VW Lupo, 65-latek, mając w organizmie ponad dwa promile alkoholu stracił panowanie nad autem i uderzył w przydrożne drzewo. Na szczęście nikomu nic poważnego się nie stało. Natomiast można rzec, iż wakacyjny lipiec upłynął nam pod znakiem nierozsądnych kierujących, którzy wsiadali za kierownicę „na podwójnym gazie”.
31 lipca br., w samo południe o godz. 12.00, dyżurny śremskiej Policji został powiadomiony o tym, że na drodze leśnej kierujący VW Lupo wjechał w drzewo.
Sprawą zajęli się policjanci z Wydziału Ruchu Drogowego. Z ich ustaleń wynika, że na drodze leśnej relacji Żabno – Krajkowo, kierujący VW Lupo, 65-letni mieszkaniec powiatu śremskiego, stracił panowanie nad autem i uderzył w przydrożne drzewo.
Niestety, znowu okazało się, że kierujący był kompletnie pijany. 65-latek miał ponad dwa promile alkoholu w organizmie. Na szczęście nic poważnego mu się nie stało.
Policjanci zatrzymali nieodpowiedzialnemu mężczyźnie prawo jazdy i za swoje zachowanie odpowie on przed sądem.
W ciągu ostatnich dni, a nawet tygodni, to już kolejny pijany kierowca. Śmiało można rzec, że wakacyjny lipiec, w powiecie śremskim, upłynął nam pod znakiem nierozsądnych kierujących, którzy wsiadali za kierownicę „na podwójnym gazie”.