38-letni Paweł Szulc to strażak ze Szczecina, który na co dzień pomagał innym, a teraz my musimy pomóc jemu!
Paweł podczas podróży samochodem dostał nagle ataku padaczki i doprowadził do wypadku. Jak się okazało wypadek nie był poważny lecz strażak trafił do szpitala na podstawowe badania gdzie przez przypadek wykryto u niego gwoździaka. Dzielny mąż oraz tata 6-letniej córeczki przeszedł już operację i radioterapię. Teraz jest w trakcie chemioterapii. Aby ratować życie Paweł zdecydował się na zasięgnięcie terapii, która nie jest refundowana, ale nie wiadomo jeszcze ile dokładnie będzie kosztować leczenie.
Niestety rodzina Pawła nie jest w stanie sama pokryć kosztów leczenia, stąd prośba o wsparcie na zbiórce internetowej: https://www.siepomaga.pl/pawel-szulc?fbclid=IwAR3ixmK7Fa9l_1MW0amfEY6Cu6TOi19Dd4w2oNxJdtsfkrlWZE6R31HMYDw