Policja zatrzymała 43-letnią bezwzględną i bezduszną matkę. Kobieta wstrzykiwała w twarz dziecka toksyczne substancję, żeby je zeszpecić. Potem robiła zdjęcia i zbierała pieniądze na jego leczenie. Zbiórki były wielokrotnie prowadzone. Sąd zastosował wobec podejrzanej areszt tymczasowy wobec zwyrodniałej matki.
Monika B. od lat znęcała się nad córką Julką B. To było za znęcanie się ze szczególnym okrucieństwem nad córką. Kobieta wstrzykiwała w twarz dziecka toksyczne substancje powodując zeszpecenia ciała.
Jak ustalili śledczy, kobieta od 2017 r. doprowadzała do kontaktu skóry dziecka z nieustaloną płynną substancją toksyczną o cechach drażniących i żrących. Substancje te powodowały rozległe zmiany skórne. Doszło do trwałego zeszpecenia dziecka, zaburzającego normalne społeczne funkcjonowanie człowieka również w kolejnych etapach życia ról społecznych.
Na zeszpecone dziecko zwyrodniała matka organizowała zbiorki tłumacząc to potrzebą leczenia Julki B. Zeszpecona twarz dziecka miała to uwiarygadniać.
Zatrzymanie 43-latki to wynik prowadzonego śledztwa przez Prokuraturę Okręgową w Lublinie. W środę, 14 lutego, sąd zastosował wobec podejrzanej tymczasowy areszt.
Kobieta została zatrzymana przez policjantów z wydziału kryminalnego. Matce dziecka grozi kara do 15 lat więzienia przy uwzględnieniu zmian treści przepisów w czasie najłagodniejszego dla niej zagrożenia karnego.
Prokurator skierował wobec niej wniosek do Sądu o zastosowanie tymczasowego aresztowania. W środę, sąd zastosował wobec 43-lateki tymczasowy areszt na okres trzy miesięcy. Kobieta nie przyznaje się do zarzucanych jej czynów.