Nawet 10 lat pozbawienia wolności grozi 39-letniemu mieszkańcowi Wrocławia oraz jego o rok młodszej żonie z gminy Rawicz, którzy dopuścili się oszustw na jednym z portali aukcyjnych. Małżeństwo po bardzo atrakcyjnych cenach sprzedawało na nim sprzęt AGD i RTV. Problem w tym, że po zakupie nie dostarczali go do swoich klientów. W ten sposób przez rok oszukali niemal 200 osób na kwotę blisko 750 tys. złotych
Przestępczy proceder najwyraźniej połączył sprawców oszustw. Para zaczęła się ich dopuszczać jeszcze przed ślubem, znajdując w wyłudzeniu pieniędzy sposób na życie. – Początkowo wywiązywali się z warunków transakcji z klientami, natomiast od października 2018 roku do obsługi portalu aukcyjnego zaczęły napływać zgłoszenia od osób, które kupiły towar i go nie dostały. Wiele z osób dokonując transakcji skorzystało z Programu Ochrony Kupujących, który w razie problemów ze strony sprzedawcy pozwala odzyskać pieniądze. Spowodowało to jednak, że to właśnie ten portal stał się stroną pokrzywdzoną na skutek oszustw – wyjaśnia Beata Jarczewska, oficer prasowy rawickiej komendy, która zaznacza, że prowadzenie tej sprawy przez rawickich kryminalnych było bardzo żmudną pracą. – Musieli oni przeanalizować każdy przypadek nieuczciwej transakcji. Okazało się, że oszukanych zostało niemal 200 osób nie tylko z Polski, ale także z zagranicy. Za towar, którego nie dostali, płacili od około 600 nawet do kilkudziesięciu tysięcy złotych – dodaje.
Policjanci na poczet grożących im kar zabezpieczyli u nich 100 tys. złotych. Z racji, że podejrzani uczynili sobie z oszustwa stałe źródło dochodu, grozi im do 10 lat pozbawienia wolności. Wobec mężczyzny sąd zastosował środek zapobiegawczy w postaci tymczasowego aresztowania. Jego żona pozostaje pod nadzorem policyjnym, złożyła poręczenie majątkowe w wysokości 20 tys. złotych, nałożono na nią również zakaz opuszczania kraju
Źródło: Radio Elka Leszno
