Do tragedii doszło w Opatkowicach. Kierujący peugeotem, na łuku wypadł z drogi, zjechał z wysokiego nasypu, uderzył w drzewo i dachował wpadając do wody. W wypadku zginęło troje nastolatków.
Do wypadku doszło nocą drodze z Opatkowic do Łęki. Jak ustalili lubelscy policjanci, kierujący peugeot na wzniesieniu i łuku trasy biegnącej przez wał wiślany, zjechał z drogi i z wysokiego wału wiślanego. Tam samochód wybiło go w powietrze. Peugeot uderzył w drzewo, po czym dachował i wpadł do zbiornika wodnego.
Służby ratownicze zostały powiadomione bardzo szybko, przez osoby, które jechały samochodem z przeciwnego kierunku jazdy. Na miejsce, poza policją zadysponowano straż pożarną oraz pogotowie ratunkowe. Konieczne było użycie przez straż specjalistycznego sprzętu żeby wydostać z auta osoby, które nim podróżowały.
Mimo natychmiast podjętej akcji ratunkowej i długo prowadzonej reanimacji nikt nie przeżył. W wypadku zginęło troje nastolatków. To dwóch chłopców w wieku 18 i 19 lat z powiatu opolskiego oraz 15-latka z powiatu puławskiego.
Lubelscy policjanci pod nadzorem prokuratora wyjaśniają okoliczności zdarzenia.