Policjant pionu kryminalnego z Leszna będąc po służbie zatrzymał nietrzeźwego kierowcę. Zauważył jak mężczyzna dopija piwo, wyrzuca do śmietnika kilka pustych puszek, a następnie wsiada za kierownicę samochodu i odjeżdża. 64-latek miał ponad promil alkoholu w organizmie. Grozi mu do 2 lat więzienia.
9 września br. po godz. 18.00 jeden z policjantów służby kryminalnej, będąc poza służbą na jednym z parkingów w rejonie ulicy Św. Józefa w Lesznie zauważył mężczyznę, który dopija z puszki piwo, a następnie wyrzuca do kosza na śmieci kilka pustych puszek po alkoholu. Mężczyzna natychmiast wsiadł za kierownicę dostawczego peugeota i odjechał w kierunku ul. Szybowników. Funkcjonariusz mając podejrzenie, że kierujący może być nietrzeźwy pojechał za nim, jednocześnie powiadamiając o zaistniałej sytuacji oficera dyżurnego.
Kierowca peugeota zatrzymał się pod jednym z osiedlowych sklepów na ulicy Kochanowskiego. Tam policjant podszedł do niego, zapytał dlaczego jeździ samochodem po wypiciu alkoholu. Mężczyzna odpowiedział, że wypił tylko jedno piwo. Przybyły na miejsce patrol ruchu drogowego sprawdził stan trzeźwości kierowcy i okazało się, że mężczyzna miał ponad promil alkoholu w organizmie. 64-latek z Leszna stracił prawo jazdy, prawdopodobnie na okres nie krótszy niż 3 lata, oprócz tego grozi mu wysoka kara pieniężna oraz do 2 lat pozbawienia wolności.