Do tragicznego wypadku doszło na drodze w okolicach miejscowości Wróżewy. Volvo wypadło z drogi i uderzyło w drzewo. 21-letni kierowca długo był reanimowany. Niestety nie udało się uratować mu życia.
Na miejsce wypadku dojechały dwa zastępy strażaków z Krotoszyna oraz OSP z Krotoszyna i Benic. Volvo z dużą siłą uderzyło w drzewo.
Strażacy zaczęli walkę o życie młodego kierowcy volvo. Wycieli go z wraku samochodu. Potem ruszyła reanimacja 21-latka z użyciem automatycznego defibrylatora. Na miejscu wylądował również śmigłowiec lotniczego pogotowia ratunkowego. Kierowcę przekazano medykom.
Niestety po trwającej ponad pół godziny reanimacji nie udało się. Młody mężczyzna zmarł na miejscu wypadku.