Dyżurny wyczuł silną woń alkoholu od kierującego, który przyjechał na komendę. Mężczyzna wydmuchał ponad dwa promile alkoholu.
W niedziele, 11 czerwca, po godzinie 2:00 w nocy na parkingu przed budynkiem komendy policji we Wrześni zaparkowany został Mercedes Vito. Z z miejsca kierowcy wysiadł mężczyzna z pasażerką, a następnie bez zawahania udali się do stanowiska dyżurnego.
W rozmowie z policjantem kierowca zachowywał się bardzo dziwnie i nie potrafił racjonalnie wytłumaczyć powodu swojej wizyty. Dodatkowo jego mowa była dość trudna do zrozumienia i na to wszystko od mężczyzny wyczuwalna była silna woń alkoholu.
W związku z tym dyżurny postanowił sprawdzić trzeźwość 64-latka. Okazało się, że miał ponad dwa promile we krwi. Pasażerka też była pijana i miała ponad 0,5 promila alkoholu.
Mieszkańcowi Gminy Września zostało zatrzymane prawo jazdy, a Mercedesa przetransportowano na policyjny parking.
Swoim zachowaniem 64-latek popełnił przestępstwo i teraz odpowie przed sądem. Przewidziana kara za prowadzenie pojazdu po pijanemu to 2 lata więzienia.