Do zdarzenia doszło we Wrocławiu przy ul. Rydygiera. Siostry boromeuszki nie mogły uwierzyć własnym oczom.
Kompletnie pijany 20-latek utknął w oknie życia niszcząc przy tym całe jego wyposażenie w tym kuwetę, do której matki nieradzące sobie z noworodkiem mogą go tam położyć. Mężczyzna nie potrafił wytłumaczyć co nim kierowało w tej sytuacji. By wydostać 20-latka z okna życia konieczne było wezwanie strażaków.
Mężczyzna został przewieziony prawdopodobnie do izby wytrzeźwień. Po dojściu do siebie został przesłuchany.