Do tragedii doszło w poniedziałek, 9 sierpnia, w Głownie (woj. łódzkie). Dwuletnia dziewczynka wpadła do szamba. Po reanimacji w ciężkim stanie trafiła śmigłowcem do szpitala.
Wszystko wydarzyło się na jednej z posesji w Głownie. Maleńka dziewczynka wpadła do szamba. Dwulatka została wyciągnięta z szamba przez babcię.
Na miejsce zostały wezwane służby ratunkowe. Wylądował również śmigłowiec lotniczego pogotowia ratunkowego.
Medycy długo reanimowali dwulatkę. Udało im się przywrócić dziewczynce funkcje życiowe. Dwulatka w ciężkim stanie została zabrana do szpitala śmigłowcem LPR. Trwa walka o życie maluszka.
Przyczynę oraz okoliczności w jakich doszło do wypadku wyjaśnia policja.