Dwa zdarzenia w tym samym miejscu na dk32. Auta zostały mocno rozbite (ZDJĘCIA)

Wczoraj w godzinach popołudniowych na drodze K32 pomiędzy Karpickiem, a Rostarzewem doszło do dwóch następujących po sobie kolizji. Pierwszą spowodował kierujący Mercedesem mężczyzna, drugą poruszająca się Skodą kobieta. Kierujący, jak wykazały badania byli trzeźwi i pomimo znacznych uszkodzeń pojazdów nie odnieśli poważniejszych obrażeń. W obu przypadkach sprawcy zdarzeń ukarani zostali mandatami.

23.08.2023 r. kilkanaście minut przed godziną 15:00 dyżurny wolsztyńskiej jednostki Policji otrzymał informację o zdarzeniu, do którego doszło na drodze krajowej nr 32 na wysokości skrzyżowania z drogą w kierunku Nowych Tłok. Z przekazanej informacji wynikało, że uczestnikami zdarzenia są kierujący Mercedesem i Peugeotem.

Na miejsce skierowani zostali policjanci Wydziału Ruchu Drogowego. Mundurowi ustalili, że kierujący Mercedesem 38-letni mężczyzna na prostym odcinku drogi zjechał na przeciwległy pas ruchu doprowadzając do zderzenia z Peugeotem, którym kierował 34-letni mieszkaniec Starego Widzimia. Kierujący Peugeotem nie zdołał uniknąć zderzenia, jednak zjeżdżając w kierunku pobocza zminimalizował jego skutki. W efekcie, pomimo uszkodzeń obu pojazdów, kierujący nimi mężczyźni nie odnieśli poważniejszych obrażeń ciała.

Do kolejnego zdarzenia doszło po kilku minutach, niemal w tym samym miejscu. Kierujący Volkswagenem Golfem 19-letni mieszkaniec Nowych Tłok widząc poprzednie zdarzenie zatrzymał się kilkadziesiąt metrów przed nim i włączył światła awaryjne. Po chwili w tył stojącego auta uderzyła jadąca Skodą 23-letnia kobieta. Tu podobnie, jak we wcześniejszej kolizji uszkodzeniom uległy oba pojazdy, natomiast kierujący nimi nie odnieśli obrażeń zagrażających ich życiu.

Policjanci zabezpieczyli miejsce obu zdarzeń, a ratownicy Zespołu Ratownictwa Medycznego udzielili uczestnikom niezbędnej pomocy. Badania alkotestem wykazały, że zarówno kierujący Mercedesem, jak i kierująca Skodą byli trzeźwi. W obu przypadkach sprawcy zdarzeń ukarani zostali mandatami, odpowiednio 1500 i 1200 złotych.

Pełną przejezdność drogi przywrócono po około 2 godzinach.

Na miejscu oprócz policji obecny był również Zespół Ratownictwa Medycznego oraz dwa zastępy strażaków zawodowych z Jednostki Ratowniczo-Gaśniczej z Wolsztyna.

Poprzedni artykułNajpierw dachowali busem po zderzeniu z ciężarówka. Po chwili mieli wypadek w karetce
Następny artykułPożar budynku wielorodzinnego. W akcji pięć zastępów straży pożarnej (ZDJĘCIA)