Pracownik jednej z gostyńskich firm kilka razy okradł swojego pracodawcę. Nakradł na 20 tys. zł. i myślał, że zostanie bezkarny. Nie udało mu się.
Przed kilkoma dniami kryminalni komendy policji w Gostyniu zatrzymali 34-letniego mieszkańca powiatu gostyńskiego. Mężczyzna okradał swojego pracodawcę wywożąc z terenu firmy elementy konstrukcyjne.
Jak się okazało, w okresie od stycznia 2020 r. do marca 2022 r. kilkukrotnie z firmy ukradł elementy metalowe, stalowe, miedziane oraz mosiężne narzędzia produkcyjne. Działania pracownika były na tyle zuchwałe, że skradzione przedmioty zabierał z wnętrza hal produkcyjnych oraz ogrodzonego terenu firmy.
Właściciele firmy zorientowali się jednak, że na terenie zakładu zaczyna brakować elementów konstrukcyjnych. Jak się okazało mężczyzna skradzione przedmioty sprzedawał na złomowisku nieopodal Gostynia. Przedstawiciele pokrzywdzonej firmy rozpoznali stalowe płyty, bo miały numery identyfikacyjne narzędzia produkcyjnego z którego pochodziły.
Policji ustalili, że mężczyzna okradł swoją firmę na łączną kwotę niemal 20 tys. zł. 34-latek usłyszał zarzuty kradzieży. Przyznał się do zarzucanych mu czynów tłumacząc się, że nie wiedział o zakazie wywożenia elementów „złomu” i sprzedawania ich na własną rękę. Grozi mu teraz kara do 5 lat więzienia.