Do potrącenia 4-letniego chłopczyka przez kierującego kią doszło na przejściu dla pieszych. Chłopiec w ciężkim stanie została zabrany do szpitala śmigłowcem Lotniczego Pogotowia Ratunkowego. Niestety we wtorek, 1 października, zmarł w szpitalu.
Do tragedii doszło czwartek, 26 września, roku około godziny 17:30 na przejściu. 4-letni chłopiec prowadził swój rowerek. Wtedy został potrącony przez kierującego kią.
Na miejscu w ratowaniu życia dziecka uczestniczyli świadkowie, matka, a także przybyły zespół ratownictwa medycznego. Chłopiec w ciężki stanie śmigłowcem Lotniczego Pogotowia Ratunkowego trafił do krakowskiego szpitala, gdzie zajęli się nim specjaliści.
Policjanci, którzy przyjechali na miejsce ustalili, że 54-letnia kobieta, kierowca osobowej kii, z nieustalonej jak na razie przyczyny, nie ustąpiła pierwszeństwa pieszym znajdującym się na oznakowanym przejściu dla pieszych. Wtedy potrącił 4-latka.
Postępowanie w sprawie wypadku drogowego przeprowadzą specjaliści z zakresu wypadków komunikacyjnych. W ustaleniu wszystkich okoliczności pomogą biegli z zakresu rekonstrukcji wypadków drogowych, a nadzór nad prawidłowością czynności sprawuje prokuratura rejonowa w Dąbrowie Tarnowskiej.